Ach, obudź się i powąchaj kawę… i to wszystko, co możesz zrobić, aby wstać rano, wynika z nowego badania.
Międzynarodowa grupa naukowców donosi, że wdychanie bogatego, ciepłego aromatu gorącej szklanki Joe może zmienić aktywność niektórych genów w mózgu, zmniejszając skutki braku snu - nie wymaga picia.
Kawa jest częścią diety człowieka od ponad 1000 lat i jest obecnie najczęściej spożywanym napojem na świecie.
Naukowcy przeprowadzili liczne badania, które badają zarówno korzystne, jak i niekorzystne skutki, jakie kawa może mieć na zdrowie, od przeciwutleniaczy, które posiada, do możliwych szkodliwych skutków zbyt dużej ilości kofeiny. Duża część wzrostu kawy została przypisana zawartości kofeiny.
Ale „niewiele jest badań dotyczących korzystnego działania aromatu kawy” - powiedział kierownik badania Han-Seok Seo z Seoul National University w Korei Południowej.
Seo i jego koledzy pozwolili szczurom laboratoryjnym, z których niektóre były zestresowane brakiem snu, wdychać aromat kawy. Następnie naukowcy porównali ekspresję niektórych genów i białek w mózgach szczurów. Niektóre geny ulegające ekspresji w wąchających kawę, zestresowanych szczurach wyrażały białka, które mają zdrowe właściwości przeciwutleniające, o których wiadomo, że chronią komórki nerwowe przed uszkodzeniami związanymi ze stresem. Ich zestresowani partnerzy, którym nie wolno było wąchać kawy, nie wykazywali ekspresji genów.
Ich ustalenia zostały szczegółowo opisane w numerze z 25 czerwca Journal of Agricultural and Food Chemistry. Badanie zostało częściowo sfinansowane z programu Winter Institute Koreańskiej Fundacji Nauki i Inżynierii oraz Japońsko-Koreańskiej Fundacji Technologii Przemysłowych.
Następnym razem, gdy będziesz potrzebować porannego odbioru, wystarczy, że wejdziesz do Starbucks i weź głęboki oddech.
Zapach kawy może wywoływać reakcje w mózgu, które przeciwdziałają niedostatkowi snu.